Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:16, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Ofiary traktuje inaczej... - powiedziała Skowyt i przypomniała sobie jak kiedyś rozszarpał swoją ofiarę. - Chyba, że zmienił metody... Zdobędzie twoje zaufanie, ja go z tobą zostawie bo będzie wył za każdym razem gdy będzie daleko od ciebie, a on cię wtedy rozszarpie... i zakopie gdzieś... Nie będzie dowodów, że twoje tajemnicze zniknięcie to jego sprawka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mitz
Adept
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:21, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Taak... Dzięki za przedstawienie mi takiej wizji... Naprawdę potrafisz podnieść na duchu.
Powiedział żartobliwie i uśmiechnął się ciepło do Skowyt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:27, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Wiem... - odparła Skowyt i również się uśmiechnęła. - Wiesz co? Zdziwiło mnie, że stąd nie zwiałeś... Dziewczyna z przekreśloną opaską i dwumetrowy wilk włóczą się samotnie po parku... Nie przyszło ci do głowy, że mogę być z Akatsuki?
Skowyt przestała się uśmiechać. Ostatnio kiedy mówiła o Akatsuki jeszcze należała do tej organizacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mitz
Adept
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:32, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mitz zastanowił się chwilę.
- Nie uciekałem bo nie byłem w stanie. Gdybyś chciała zabiła byś mnie już dużo wcześniej, tak samo twój wilk.
Powiedizał dosyć beztroskim tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:35, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- A może nie chce cie zabić... W końcu czasami nawet Akatsuki bierze zakładników... - powiedziała Skowyt patrząc na wilka, ale kątem oka obserwując co zrobi Mitz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mitz
Adept
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:45, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Heh, jeżeli zechcesz mnie porwać nic ci to nie przyniesie, żadnych korzyści. Pozatym nie mam zamiaru uciekać bo to niegodne Shinobi.
Powiedział z powagą i pewnością w głosie. Wiedział jednak, że gdy dziewczyna go zaatakuje to nie miałby on zmadnych szans.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:48, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- W sumie racja... Żadnych korzyści... - westchnęła Skowyt patrząc na Mitza. - Chociaż... Niby czemu żadnych korzyści?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mitz
Adept
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:51, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Temu, że jestem nic nie wartą w wiosce osobą z Taki Gakure, jakei niby korzyści byś miała ze mnie mieć ?
Zaczął sie z nią droczyć mimo niebezpieczeństwa jakie może go spotkać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:55, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Hmm... Być może wiesz cos ważnego co przedałoby się osobom z Akatsuki... W sumie to w Konoha musi być ktoś kto dałby coś wzamian za twoje życie... Na przykład Hokage... - powiedziała wolno Skowyt zerkając szybko na miecz, który był oparty o drzewo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mitz
Adept
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:02, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Chłopak słysząc słowa dziewczyny zaczął zastanawiać się nad jej słowami. Jedną rękę połorzył na kaburze z tyłu paska.
- No nie wiem, Hokage nie zna mnie i jeszcze nie jestem pełnoprawnym mieszkańcem Konohy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:05, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- No i trudno... Jednego zawsze można zabić bez powodu... - powiedziała wesoło Skowyt - Żal mi ciebie... Żadnych szans ze mną nie masz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mitz
Adept
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:08, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- No zapewne nie, niehonorowy atak na rannego.. No ale cóż, zawsze byłem gotowy na śmierć.
Uśmiechną się podle i wyjął kunai tak na wszelki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:12, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Skowyt spojrzała na kunai z lekkim zdziwieniem.
- Tym chcesz mnie zaatakować? Gratuluje wyboru... - zaśmiała się złośliwie Skowyt patrząc chłopakowi prosto w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mitz
Adept
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:15, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Ja nie chcę atakowac, ale zdołałem wywnioskować z twych wypowiedzi, że jesteś w stanie mnie zaatakować, wolę być ubezpieczony ;p
Powiedział dość swobodnie i żartobliwie. Nie czuł, że dziewczyna jest w stanie mu coś zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:20, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie zabije cię... Ani nie zaatakuje... - powiedziała wolno Skowyt - Zbyt wiele osób zginęło przeze mnie...
Skowyt z cichym westchnięciem spojrzała na Mitza.
- Coś ty taki wesoły? Dobrze wiedziałeś, że nic ci nie grozi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|