Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lewygg
Genin
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:47, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Pazur nie wkurzaj siostry, bo znowu się zaczniecie bić.
Powiedział Lewy z grymasem bólu na twarzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:55, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie... Nie zaczniemy... - powiedziała cicho Skowyt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lewygg
Genin
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:58, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No wiesz, na wszelki wypadek wolałem ją uspokoić.
Powiedział Lewy uśmiechsjąc się do Skowyt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:00, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie ma potrzeby jej uspakajać... - odpowiedziała smutno Skowyt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lewygg
Genin
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:02, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-No może i masz racje.
Powiedział Lewy już z bardziej ponórą miną, bo ból dawał mu się weznaki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pazur
Genin
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:06, 07 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pazur spojrzała na Lewygo, a potem na Skowyt poczym ułożyła się w kącie tak aby mieć na oku Lewygo^^.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:02, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Skowyt spojrzała na Lewego mrużąc oczy.
Teraz będziesz miał nauczkę żeby mnie nie wkurzać... Trochę sobie pocierpisz...
Skowyt przeniosła wzrok na Pazur i cicho westchnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mitz
Adept
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:16, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mitz popatrzył po wszystkich znajdujących się w pokoju jednak nie skomentował ich zachowań xD
- No dobrze, wy tu sobie rozmawiajcie, a ja niestety jestem zmuszony opuścić wioskę... Tak więc do zobaczenia w przyszłości.
Uśmiechnął się ciepło do wszystkich i wyszedł ze smutną miną z pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lewygg
Genin
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:21, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Pazur... zabiesz mnie do domu.
Powiedział Lewy próbując wstać z łóżka i ustać na nogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pazur
Genin
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:39, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Pazur podbiegła do Lewygo by mógł się na czymś oprzeć XD. Potem oboje udali się ku wyjściu ze szpitala.
<Oboje z tematu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:11, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Skowyt ze smutkiem spojrzała na odchodzącego powoli Mitza, a później zerknęła na Pazur i Lewego.
- Eech... I co, Higashi? - spytała, a wilk cicho warknął.
Skowyt powoli wyszła ze szpitala, a Higashi za nią.
<z tematu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Genin
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 339
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kirigakure no Sato
|
Wysłany: Nie 10:20, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Do szpitala wszedł Sydney niosący Lewego na rękach, kierując się wskazówkami pielęgniarek trafił do sali szpitalnej w której leżał poprzednio. Położył chłopaka na łóżku, przykrył go pościelą i zawołał kilku lekarzy poczym wyszedł i wrócił na pole treningowe.
<Z Tematu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lewygg
Genin
Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:39, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Po kilku godzinach Lewy odzyskał przytomność... Rozejżał się dookoła i pokuj wydał mu się znajomy. Lewy zorientował się, że jest w szpitalu, i zaczoł się zastanawiać jak się tu znalazł. Nigdzie nie widział Pazur, więc to raczej nie ona go tu przyniosła. Chłopak czuł się raczej dobrze... rany nie dawały mu się we znaki, więc nie chciał zostać w szpitalu. Udał się w strone drzwi, jednak po drodze zapytał się pierwszej leprzej pielęgniarki kto go tu przyniusł. Pielęgniarka powiedziała że jakiś chłopak. Lewy zorientował się, że mógł to być ten chłopak co był na polu treningowym... więc Lewy wolnym krokiem udał się w strone wyjścia.
<Z tematu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Skowyt
Hokage
Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:29, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Skowyt weszła szybkim krokiem do szpitala. Higashi bardzo sie starał nie zrzucić Sary. Po chwili Skowyt, Higashi i nieprzytomna Sara znaleźli się w jednej z pustych sal.
- Higashi... Połóż ją delikatnie na łóżku...
Wilk ostrożnie zrzucił Sare na łóżko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara-san
Jounin
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:30, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Joninka powoli otworzyła powieki i spojrzała na Skowyt. Jej twarz nic nie wyrażała.
- Gdzie ja u cholery jestem?
Zapytała sie ale niemogła zbytnio ruszyć lewej ręki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|