Wodospad

Sara-san

Koło Konohy był piękny wodospad, wszytsko cudownie pachniało wiatrem, kwiatami. Ptaki swiergoliły, na srodku tafli wodospadu siedziała Sara leczząc ranę, woda ochlapywała ja co jakiś czas.
- On nie wygląda na genina...
Szepnęła do siebie. Kiedy sie wyleczyła odeszła.

<z tematu>

Pazur

Pazur usiadła napolanie przed wodospadem.

Lewygg

Tuż za nią przyszedł Lewy i usiadł koło niej.

Pazur

Pazur uśmiechneła się do Lewygo i zaczeła go łaskotać XD

Lewygg

-Znowu...
Wydusił z siebie chłopak i zaczoł się zalewać łzami.

Pazur

-Nawet sięnie bronisz xD
Powiedziała z uśmiechem Pazur i łaskotała dalej

Lewygg

A... A jak mam się bronić... Skoro nie moge się nawet ruszyć
Wydusił z siebie.

Pazur

Pazur przestała łaskotać Lewygo-Teraz ty..

Lewygg

-J... Ja?
Zapytał się chłopak, po czym delikatnie zaczoł łaskotać dziewczyne.

Pazur

-Hej xD hah...przestań
Wykrztusiła Pazur przez śmiech

Lewygg

-Nigdy w życiu.
Powiedział łaskocząc dziewczyne.

Pazur

-Oj przestań xD
Odrzekła Pazur próbując się bronić

Lewygg

Chłopak przestał łaskotać dziewczyne, widząc jak ta nie może już wytrzymać.
-Dobra... już nie będe.

Pazur

-Hehe xD fajnie było...
Rzekła Pazur wycierając łzy xDD od śmiechu...

Lewygg

-No ja myśle, że było fajnie.
Powiedział uśmiechnięty i położył się na ziemi.