Dom Lewego

Pazur

Pazur usmiechneła sie do Lewygo i spojrzała na szczeniaki-Wszystkie je będziemy trzymać czy oddamy komuś?

Lewygg

-Raczej zatrzymamy wszystkie.
Powiedział spoglądając na grupke szczeniaków.

Pazur

-Taa xD trzeba kupić smycze itp-powiedziała Pazur ze śmiechem i wstała xD

Lewygg

-Na to wygląda.
Powiedział i zaczoł się bawić ze szczeniakami.

Pazur

-Uważaj to pół krewi wilki-odrzekła Pazur i podeszła do okna

Lewygg

-Tak, wiem...
Powiedział i wstał z łóżka, po czym poszedł szukać jakiegoś kosza na szczeniaki. Po paru minutach wrócił i przyniusł duży kosz.

Pazur

-O.o gdzie znalazłeś taki kosz?-spytała Pazur i podeszła doLewygo

Lewygg

-W łazience...
Powiedział i zaczoł się śmiać.
-To kosz na brudną bielizne.

Pazur

Pazur spojrzala zdziwiona na Lewzgo-Dobra juz nic nie mowie-odrzekła i poszła do kuchni xDD

Lewygg

Chłopak położył koszyk na ziemi, niedaleko łóżka i włożył tam szczeniaki. Nagle zobaczył, że jego łóżko jest troche... osikane... Złapał się za głowe i poszedł do kuchni...
-Eee... będe mógł spać dzisiaj z tobą na materacu?
Zapytał uprzejmie dziewczyne.

Pazur

Pazur odwróciła głowe-Jasne...xD

Lewygg

-Eee... Dzięki.
Powiedział rumieniąc sie troche.

Pazur

-Nie ma sprawy-powiedziała Pazur uśmiechając się-Jestes głodny?^^''

Lewygg

-No troche... A co, będziesz robić coś do jedzenia?
Zapytał się uśmiechając się do dziewczyny.

Pazur

-Tak xDmasz ochotena naleśniki xD, bo Ramen na śniadanie nie jestnajlepszym pomysłem...